W górach nie brakuje, niestety, niedoświadczonych turystów, którzy wędrują w niedpowiednim obuwiu, nieświadomych zmieniającej się
pogody i nie potrafiących zaplanować wycieczki tak, żeby wrócić do domu czy pensjonatu przed zachodem słońca. Ratownicy Górskiego Ochotniczego Pogotowia Ratunkowego muszą niejednokrotnie pomagać takim "niedzielnym" turystom, poświęcając swój czas. O ile tego typu wędrowcy zazwyczaj nie wymagają pilnej pomocy, o tyle zdarzają się naprawdę poważne wypadki angażujące wszystkich dostępnych ratowników i sprzęt. Należą do nich np. lawiny, schodzące samoistnie lub przy udziale nieostrożnych
narciarzy. W związku z zagrożeniem lawinowym w okresie zimowym niektóre
szlaki są zamknięte, a turystów prosi się o szczególną ostrożność. GOPR Karkonosze chroni nas już od ponad 50 lat i działa m.in. w
Górach Izerskich,
Karkonoszach, Górach Kaczawskich, Rudawach Janowickich oraz Wzgórzach Bramy Lubawskiej. Rocznie przeprowadza kilkaset akcji ratunkowych, poszukiwawczych i interwencji. Ponadto ratownicy prowadzą szkolenia, pokazy, edukują dzieci i młodzież, biorą udział w zabezpieczaniu dużych wydarzeń plenerowych. Ściśle współpracują ze służbami ratowniczymi z Niemiec, Austrii, Czech, Słowacji i Szwajcarii. Przed wyruszeniem w Karkonosze czy jakiekolwiek inne pasma górskie warto zadzwonić do dyżurnego ratownika, aby dowiedzieć się o zamkniętych szlakach, zagrożeniach i pogodzie panującej w wyższych partiach gór. To może uratować nawet życie.

W pobliżu panoramy
Zobacz również